Witajcie, majowa pogoda nas nie rozpieszcza. Deszcz, gradobicie...niektóre rośliny w moim ogrodzie po ostatnich przymrozkach niestety ucierpiały. Mam nadzieję, że jakoś dojdą do siebie.
Po raz pierwszy pojawiły się u mnie w szyciowych pracach morskie motywy. Miały być tylko delikatnymi akcentami w pokoju dwóch chłopców.
Girlanda, rybki, koniki morskie...
Mamy wiosnę, więc ptaszków w wiosennych kolorkach też nie może zabraknąć...poleciały do Marty.
Zaczęłam ścinać kwiaty z ogrodu do domu, normalnie profanacja;), jednak myślę, że nie będzie to częstym wybrykiem. Oczywiście z kaliny obcięłam tylko te, które leżały prawie na ziemi.
A to obrazek z popołudniowej, piątkowej herbatki. Za namową Ushii, upiekłam razem z synkiem śmietankowe serduszka. Proste i szybkie w wykonaniu, delikatne, smakują jak ciastka francuskie. Wrzucam przepis tutaj i uciekam jeszcze chwilę odpocząć, poczytać (obecnie to, polecam)...
śmietankowe serduszka...pychotka :) girlandy śliczniutkie:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńcudne te prace, takie delikatne, przyjemne ...
OdpowiedzUsuńZaciekawiły mnie te różowe kwiatuszki-to chyba nie stokrotki ;p Co to takiego?
OdpowiedzUsuńHe,kochana i u mnie od dziś motywy morskie na tapecie a raczej w dodatkach salonowych ;p Śliczne te proporczyki!!!
Pozdrawiam serdecznie!
A jednak stokrotki ;p No wyglądają niesamowicie :)
UsuńBuźka ;0
P.s. Kochana,czy przyjmiesz ode mnie Wyróżnienie? Będzie mi bardzo miło :) Jeśli tak to zapraszam na kolejny post w mojej Karmelowej krainie :)
UsuńJakie śliczne motywy morskie :) Rybki mi się bardzo podobają ;)
OdpowiedzUsuń