piątek, 17 marca 2017

Jestem...

Przyozdabiam dom kwiatami, przywołuję wiosnę. Powróciły już żurawie, krokusy nieśmiało pokazują swe kolory, wynurzają się pomału hiacynty i tulipany, na wierzbach pysznią się kotki, ale to wciąż za mało dla mnie. Jeszcze zbyt chłodno, ponuro, a ja taka stęskniona promieni słońca wędrujących po twarzy, ciepła rozchodzącego się po plecach...


Zamykam za sobą rok, rok pełen bólu, ogromnej straty, wielu niedobrych zdarzeń, bezsilności... Otwieram się na nowe, choć z bardzo zmęczonym ciałem. Mam nadzieję, że wiosna zakwitnie również we mnie.


Kochani, wiele z Was czekało, trzymało za mnie kciuki, bym dała radę powrócić. 
DZIĘKUJĘ 😊
Jestem. Czy już na dobre? Nie wiem, jednak będę się mocno starać, by tak było, bym Was nie zawiodła. Zrozumiałam, że jeśli jest choć jedna osoba, która lubi czytać moje wypociny, oglądać moje prace i czerpie z tego radość (a wiem, że jest więcej niż jedna 😘) to nie mogę jej zawieść.


To co między innymi w jakiś sposób mi pomogło, otworzyło przymknięte oczy, to książka "Pasja życia" Agnieszki Maciąg. Zresztą od jakiegoś czasu jestem posiadaczką trzech jej książek i wszystkimi zachwycona. Aromatyczne przepisy, wiele mądrych uwag, wskazówek, osobistych przeżyć pisanych z miłością do czytelniczki. A kolekcjonowanie jej przepisów zaczęłam dzięki gazecie "Uroda życia".


Kocham imbir, goździki, cynamon...a tego w przepisach Agnieszki nie brakuje. Jeszcze cały czas mam potrzebę picia i jedzenia rozgrzewających napojów, potraw. Właśnie te przyprawy jak i chili, kurkuma, ziele typu czystek, pomogły mi przetrwać zimę bez przeziębienia, grypy. Oczyszczające koktajle, zielona herbata, poczekają jeszcze trochę.
Jeśli ktoś miałby ochotę, to poniżej podaję przepis na zupę gruszkową z imbirem.

Zupa gruszkowa:

1-2 pory (tylko białe części)
łyżka masła klarowanego
2 łodygi selera naciowego
pasternak lub pietruszka
2-3 gruszki 
szczypta gałki muszkatołowej
3-4 cm korzenia imbiru obranego i utartego
sól do smaku
czarny pieprz
1/2 łyżeczki cukru trzcinowego
1 l bulionu z warzyw
pestki słonecznika i dyni uprażone i zmiażdżone w moździerzu

Warzywa umyj, oczyść i pokrój na kawałki.
W garnku rozgrzej masło, podsmaż na złoto pory, dodaj gałkę muszkatołową, a następnie łodygi selera naciowego.
Na końcu wrzuć gruszki, zalej wrzącym bulionem i dodaj wszystkie pozostałe składniki.
Gotuj na wolnym ogniu około 20 minut.
Zmiksuj całość na krem i dopraw do smaku.
Podawaj z prażonymi pestkami.

Smacznego!



Niewiele rzeczy zrobiłam przez przeszło rok czasu. Nie miałam nastroju i siły, by siedzieć przy maszynie czy też szydełkować. Jednak coś tam czasem wrzucałam na facebooka. Jeśli ktoś obserwuje to wie, że próbowałam "bywać". Pokażę Wam zatem moje hand made.

Oto niektóre szydełkowe projekty:

ściereczki,


kocyki dla bliźniaków :)



jedna z trzech ośmiorniczek, które trafiły do wcześniaków,


kocyk dla Marysi - córeczki Ani z O sobie dla mnie :)


siedzisko na krzesło, z samodzielnie zrobionego spaghetti z dresówki.


A to już niektóre szyciowanki:

króliś,


tipi,


literki,



ochraniacze i pościel do łóżeczka,



skrzat,


zawieszki.




Tyle na dziś, mam nadzieję, że Was nie zanudziłam. Zatem do następnego razu Kochani, oby niebawem. 
A Pani Zimie mówię pa,pa na bardzo długo 😉
Iwona