Witajcie, poproszono mnie ostatnio o zrobienie dwóch ubranek dla tildowego królika. Wymyśliłam więc strój baletnicy i małej damy w kapeluszu. Ubranka poleciały do Norwegii, mam nadzieję, że bardzo ucieszą zarówno królika jak i bawiącą się nim dziewczynkę :)
Baletnica...
Mała dama...
Kompletuję po mału garderobę dla królika Marty, o czym wspomniałam w poprzednim poście. Pokażę Wam dzisiaj tylko część, oto sukienka i kocyk piknikowy...
Na chłodniejsze dni taki oto zestaw...
To nie koniec króliczej garderoby...
Na koniec coś słodkiego, pysznego i co często ostatnio gości w moim domu - suflet z twarogu ze śliwkami. Przepis znalazłam w czasopiśmie "Sielskie życie" nr 4/2014.
Suflet z twarogu:
500g węgierek
miąższ z 1 laski wanilii
3 jajka
500g chudego twarogu
100g masła o temperaturze pokojowej
szczypta cynamonu
150g cukru
skórka starta z 1/2 cytryny
5 łyżek grysiku z pszenicy durum
cukier puder do posypania sufletu
masło do wysmarowania formy
1.Węgierki umyj, osusz, przekrój wzdłuż, usuń pestki.
2. Laskę wanilii rozetnij wzdłuż, nożem wyskrob z niej miąższ. Jajka rozdziel na żółtka i białka. Z białek ubij sztywną pianę.
3. Piekarnik z włączonym grzaniem górnym i dolnym rozgrzej do 180 stopni. Twaróg utrzyj z masłem, żółtkami, miąższem wanilii, cynamonem, cukrem i spażoną wcześniej i startą skórką cytrynową. Do masy dodaj grysik. Masę z twarogu delikatnie wymieszaj z pianą z białek.
4. Formę do sufletu wysmaruj masłem i napełnij masą twarogową, lekko wciśnij w nią połówki śliwek.
5. Wstaw suflet na około 25-30 minut do piekarnika i upiecz na złoto. Wyjmij, oprósz cukrem pudrem. Podaj na ciepło.
Życzę smacznego, a następnym razem podam Wam przepis na mus śliwkowy.
Ale te króliczki będą mogły się stroić!!! ta baletnica w szpagacie jest rewelacyjna:))
OdpowiedzUsuńDziękuję Gosiu
UsuńPozdrawiam serdecznie
:)
Ale urocze królicze wdzianka!!! Słodkie,jak ten suflet :)) Mmm,pewnie rozpływa się w ustach!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dzięki, a suflet rzeczywiście rozpływa się w ustach :)
UsuńPozdrawiam
:)
Bardzo urocze i pomysłowe ubranka :) Suflet wygląda bardzo smacznie, szkoda że jest po drugiej stronie monitora :D Dziękuję za odwiedzinki i życzenia urodzinowe!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podobają, a suflet zniknął w ekspresowym tempie :)
UsuńPozdrawiam
:)
Jakie te ubranka śliczne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJakie super baletki :) Śliczne!!! Cały zestaw piękny :) Pozdrawiam serdecznie. Cottoni
OdpowiedzUsuńSama się dziwię, że tak dobrze mi wyszedł ten strój. Wielkie dzięki :)
UsuńPozdrawiam
:)
Baletnica jest doprawdy powalająca! :) Suflet REWELACJA! Szybki i przepyszny deser, idealny nie tylko dla niezapowiedzianych gości. Sezon na śliwki dopiero zaczął się rozkręcać;)) Uściski:*
OdpowiedzUsuńDziękuję, że tu zaglądasz i komentujesz :*
UsuńJakie to wszystko jest urocze, a torebunia i kapelutek boskie!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie
Usuń:)
Śliczna garderoba:)
OdpowiedzUsuńDzięki, cieszę się, że Ci się podoba.
UsuńPozdrawiam
:)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTe ubranka sa piekne, czapka i szalik super! Zapraszam do odwiedzenia iglanitkaraczekpara.blogspot.co.uk, gdzie od wczoraj baletnica w różu, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie. Na blog na pewno zajrzę, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTy jestes niesanowita :) cudenka tworzysz :) pozdrawiam elwira art
OdpowiedzUsuńPrzeurocze te ubranka. Masz talent i wyobraźnię.
OdpowiedzUsuń